Zapiekanka ziemniaczana jest trochę pracochłonna, ale dla tego smaku warto ją przygotować. Można przygotować od razu dużą formę, a w kolejnych dniach odgrzać lub zjeść na zimno. SKŁADNIKI:
Szpinak myję dokładnie i odrywam ogonki. Pozostawiam do obcieknięcia.
Ziemniaki obieram i kroję w grube talarki. Płuczę pod wodą i gotuję w lekko osolonej wodzie na niedużym ogniu. Powinny być ugotowane, ale uważajmy aby ich nie rozgotować. Na koniec odcedzamy i pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia. Na dużej i głębokiej patelni zesmażam na oleju drobno posiekaną cebulę, a następnie dodaję czosnek przeciśnięty przez praskę. Uważam aby cebula z czosnkiem nie przypaliły się. Następnie dodaję pora pokrojonego w półtalarki. Też smażę uważnie aby zmiękły ale nie przypaliły się. Na koniec dorzucam liście szpinaku i ciągle mieszając doprowadzam do "zwiędnięcia" liści i zmniejszenia ich objętości. Na koniec doprawiam pieprzem, solą, gałką muszkatołową i oregano. Po wyłączeniu w osobnej misce mieszam połowę ricotty z jajkami, połową pokruszonej fety i śmietanką 30%. Wymieszaną masę dolewam do lekko już przestygniętego szpinaku (masa nie może być gorąca aby jaja nie ścięły się). W między czasie rozgrzewam piekarnik do 180 stopni z termoobiegiem. Na dnie żaroodpornego naczynia rozlewam odrobinę oliwy i układam połowę ziemniaków, aby zakryły całe dno. Na wierzch wylewam masę szpinakową. Teraz czas na śmietanę 18% wymieszaną z resztą ricotty i fety. Na wierzch układam resztę ziemniaków i posypuję startym serem mozzarella i oregano. Całość wkładam do piekarnika na ok 25 minut. Jeśli na koniec wierzch nie jest jeszcze przyrumieniony, to włączam grill w piekarniku i pozostawiam zapiekankę jeszcze na 5 minut.
0 Komentarze
Odpowiedz |
Archiwa
Maj 2020
Kategorie
Wszystkie
|