Klopsiki mięsne lubią dzieci i dorośli. W sosie z dodatkiem czerwonego wina smakują wybornie. Trochę przypominają znane większości klopsiki w restauracji szwedzkiej IKEA. MSKŁADNIKI KLOPSIKÓW:
Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na oliwie, aż do momentu zeszklenia się. Pozostawiamy do przestygnięcia. Mięso mielone wkładamy do sporej miski, dodajemy zeszkloną cebulę, jajka, bułkę tartą, mleko i przyprawiamy. Formujemy małe kulki i obsmażamy z każdej strony. Gdy już się zrumieniły, odkładamy na oddzielny talerz. Na patelni pozostawiamy 1/3 tłuszczu, resztę wylewamy. Teraz dodajemy mąkę i intensywnie mieszamy, aby zmieszała się z tłuszczem, następnie dodajemy wino i ponownie mieszamy intensywnie, następnie dolewamy bulion i nadal mieszamy. Na koniec gdy płyny odparują a sos jest gęsty i kremowy dodajemy śmietanę i ponownie mieszamy. Do gotowego sosu wrzucamy kulki mięsne.
0 Komentarze
Szybki pomysł na smaczną przekąskę. Za kilka minut wpadają goście, a Ty nie masz pomysłu co podać? Nic prostszego, jak przygotowanie naleśników z wytrawnym farszem ala quesadilla. SKŁADNIKI NALEŚNIKÓW:
SKŁADNIKI FARSZU:
Mąkę wsypać do miski, dodać jajka, mleko, wodę i sól. Zmiksować na gładkie ciasto. Dodać oliwę i razem zmiksować (lub wykorzystać tłuszcz do smarowania patelni przed smażeniem każdego naleśnika). Naleśniki smażyć na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowej. Przewrócić na drugą stronę gdy spód naleśnika będzie już ładnie zrumieniony i ścięty. Gdy z patelni zdejmiemy ostatni naleśnik, od razu możemy na rozgrzanej jeszcze patelni położyć naleśnik stroną mniej wypieczoną i napełnić go farszem - mozarellą, plastrami salami, kukurydzą i oliwkami pokrojonymi w plasterki. Całość przykrywamy drugim naleśnikiem i dociskamy. Smażymy aż do rozpuszczenia się sera po obu stronach lekko przyrumieniając naleśniki. Po zdjęciu kroimy na trójkąty i podajemy. Można je serwować zarówno na ciepło, jak i na zimno. Domowy sernik na kruchym cieście. Szybki do przygotowania i o idealnej piankowej konsystencji. Idealny do aromatycznej kawy lub gdy przychodzą goście. SKŁADNIKI NA KRUCHE CIASTO:
SKŁADNIKI:
Zaczynam od przygotowania ciasta.
Do miski przesiewam mąkę, dodaję proszek do pieczenia, sól, cukier i wszystko siekamy z zimnym tłuszczem. Dodaję żółtko, śmietanę i szybko mieszam, a następnie zagniatania ciasto. Kulkę ciasta zawijam w folię i wkładam do lodówki na kilka godzin. (Często wykonuję więcej ciasta, dzielę na mniejsze porcje i wkładam do zamrażalnika. Gdy potrzebuję kruche ciasto, po prostu wyjmuję jedną porcję z zamrażalnika). Masło wyjmuję wcześniej z lodówki, aby zmiękło. Ubijam je na puszysto, stopniowo dodając po jednym żółtku na przemian z łyżką cukru pudru, cały czas dokładnie ubijając składniki. Dodaję ser i nadal mieszam mikserem, ale juz na mniejszych obrotach. Dodaję ekstrakt wanilii, śmietankę oraz mąkę ziemniaczaną cały czas miksując składniki na jednolitą masę. Na koniec dokładnie ale wyjątkowo wolno i delikatnie z wcześniej ubitą na sztywno pianą z białek. Tortownicę wykładam papierem do pieczenia - dno i brzegi. Ciastem wyklejam dno. Najczęściej ścieram ciasto na tarce, wtedy łatwiej jest wyklejać ją ciastem jeszcze lekko twardym po wyjęciu z lodówki lub zamrażalki. Piekę spód 10-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni z termoobiegiem. Na podpieczony spód wylewam masę serową i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem. Piekę przez ok. 60 minut sprawdzając czy wierzch się nie przypali. Stopniowo studzę sernik zanim wyjmę z piekarnika. Zrumieniony wierzch sernika posypuję cukrem pudrem. Prawdziwa tarta powinna być na spodzie z ciasta kruchego. Tak przynajmniej sądzą moi domownicy. Uwielbiają ją podaną zarówno na ciepło jak i na zimno. SKŁADNIKI NA KRUCHE CIASTO:
SKŁADNIKI MASY SZPINAKOWEJ:
Zaczynam od przygotowania ciasta. Do miski przesiewam mąkę, dodaję proszek do pieczenia, sól i wszystko siekam z zimnym masłem. Dodaję żółtko, śmietanę i szybko mieszam, a następnie zagniatania ciasto. Kulkę ciasta zawijam w folię i wkładam do lodówki na kilka godzin. (Często wykonuję więcej ciasta, dzielę na mniejsze porcje i wkładam do zamrażalnika. Gdy potrzebuję kruche ciasto, po prostu wyjmuję jedną porcję z zamrażalnika). Szpinak obieram z łodyżek i dokładnie myję. Podczas gdy liście szpinaku ociekają z wody, drobno siekam cebulę i miażdżę czosnek. Na patelni rozgrzewam oliwę. Zaczynam od smażenia cebuli, następnie dodaję czosnek, a gdy jest już szklisty wrzucam liście szpinaku odsączone z wody. Smażę szpinak mieszając, aż zupełnie zmieni swoją objętość i dodaję gałkę muszkatołową. Szpinak odstawiam do przestygnięcia. Ciastem wyklejam formę na tartę. Najczęściej ścieram ciasto na tarce, wtedy łatwiej jest wyklejać ją ciastem jeszcze lekko twardym po wyjęciu z lodówki lub zamrażalki. Piekę spód 10-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni z termoobiegiem. W oddzielnej miseczce roztrzepuję jajka, dodaję przyprawy, przestygnięty szpinak oraz startą mozzarellę. Całość wylewam na podpieczony spód i piekę kolejne 20 minut. Wyjmuję, rozkładam na wierzchu plastry sera camembert i wkładam do piekarnika na kolejne 5-10 minut. Można podać ją zarówno na ciepło, jak i na zimno. Gofry kojarzą mi się zawsze z wakacjami nad polskim morzem. Odkąd jestem na diecie bezglutenowej musiałam z jedzenia gofrów w wakacje zrezygnować, za to mogę zrobić je sama w domu! SKŁADNIKI:
Wszystkie sypkie składniki przesiewam do jednej miski. Dodaję wszystkie składniki płynne. Miksuję dokładnie aby nie było żadnej grudki. Odstawiam ciasto na 5-10 minut. Rozgrzewam gofrownicę. Wlewam po niepełnej chochelce ciasta do każdej formy gofrowej i piekę przez ok 6 minut. (Czas zależy od urządzenia więc sprawdźcie ile należy piec w Waszym). Upieczone podaję posypane cukrem pudrem i z dżemem jabłkowym z tego przepisu. |
Archiwa
Maj 2020
Kategorie
Wszystkie
|