Nie przepadałam nigdy za mięsem z dodatkiem owoców, więc byłam zaskoczona gdy przyprawiony na ostro kurczak z dodatkiem suszonych moreli smakował mi wybornie! SKŁADNIKI:
Na patelni przesmażam pokrojoną drobno cebulę, następnie dodaję pokrojonego w kostkę kurczaka. Duszę około 5 minut, dodaję pokrojone warzywa i morele i przyprawiam do smaku. Zalewam 1/3 szklanki wody i duszę około 15 minut. Podaję z ugotowaną kaszą jaglaną lub brązowym ryżem. Jeśli nie jesteście na diecie bezglutenowej jak ja, to zgodnie z oryginalnym przepisem podaje się kurczaka z kaszą kuskus.
0 Komentarze
Jedni ją lubią, inni nienawidzą, jedni uważają że zdrowa, inni że tłusta.. wątróbka wg mnie jest po prostu idealnym zestawieniem z cebulką! Tym razem przedstawiam wersję duszoną z karmelizowaną cebulką. SKŁADNIKI:
Wątróbkę moczę przez około 1 godzinę w misce z mlekiem, można też dłużej, w ten sposób pozbywam się goryczki. Zaczynam od obrania i pokrojenia cebuli w grubsze półtalarki. Na dużej patelni smażę cebulę na łyżce oleju, leko soląc do smaku, aż zeszkli się. Następnie zdejmuję ją z patelni i trzymam przykrytą, by nie ostygła. Wątróbkę pokrojoną w plastry o grubości około 1 cm (w przypadku drobiowej nie trzeba kroić, bo jest mała) obsypuję z każdej strony niewielką ilością mąki. Następnie wkładam na patelnię, na którą dolewam dwie łyżki oleju. Smażę pod przykryciem na dużym ogniu przez około 5 minut – w tym czasie kilka razy ją przewracam. Kiedy z zewnątrz jest już przyrumieniona,dodaję 2/3 szklanki wody oraz przygotowaną wcześniej cebulę. Duszę ok. 15 minut, uważając aby nie odparowała cała woda.
Domowe potrawy w stylu azjatyckim wydają mi się zawsze zdrowsze niż w restauracjach, chociaż czy zawsze jest takie smaczne? Ten przepis uwielbiam, bo przypomina mi smakiem dalekowschodnie smaki i zapach! SKŁADNIKI:
Wołowinę kroję w cienkie plastry a następnie w paseczki i podsmażam lekko na oliwie razem z cebulą. Gdy cebula zaczyna sie robić szklista dodaję pokrojoną w słupki marchew, paprykę pokrojoną w paski i wcześniej zblanszowaną fasolkę. Całość zalewam małą ilością wody i duszę 10-15 min sprawdzając czy mięso jest wystarczająco miękkie (długość duszenia zależy też często od jakości mięsa). Na końcu doprawiam do smaku i duszę ostatnie 2-3 minuty odparowując lekko wodę z patelni. Przed podaniem można też zmieszać na patelni mięso z warzywami i ugotowany ryż lub makaron. Dla urozmaicenia podczas duszenia można dorzucić kilka orzeszków ziemnych (nie solonych) lub podając posypać danie dymką. Uwielbiam bataty, dlatego staram się je wykorzystywać często w przepisach. Moim zdaniem tworzą idealną kompozycje z dobrze przyprawionym mięsem. SKŁADNIKI:
Mięso nacieram przyprawami wymieszanymi z łyżką oliwy i pozostawiam do marynowania. Marynuję co najmniej godzinę, chociaż wygodniej jest zrobić to poprzedniego dnia wieczorem lub tego samego dnia rano. W naczyniu żaroodpornym rozprowadzam łyżkę oliwy tak aby dno i ścianki pokryły się nią. W naczyniu układam polędwiczki i warzywa pokrojone w plastry (wcześniej obrane). Na wierzchu posypuję całość przyprawami i piekę około 45 minut pod przykryciem w temperaturze 200 stopni. Podaję plastry polędwiczki wraz z warzywami. Pieczony kurczak to idealny pomysł na błyskawiczny obiad, który lubią wszyscy domownicy. Zawsze staram się mieć w zamrażalniku kilka udek, aby móc zrobić błyskawiczne danie. SKŁADNIKI:
Udka kurczaka myję i układam w naczyniu żaroodpornym. W moździerzu ucieram oliwę z czosnkiem i rozmarynem (jeśli jest taka możliwość staram się używać świeżego rozmarynu). Nacieram kurczaka i pozostawiam na co najmniej 30 minut. Rozgrzewam piekarnik z termoobiegiem do 180 stopni (piekę najczęściej w trybie z parą wodną aby mięso nie było zbyt suche). Udka posypuję papryką i Vegetą. Piekę ok. 25 minut, aż skórka przybierze złoty kolor, ale nie przypali się. Klopsiki mięsne lubią dzieci i dorośli. W sosie z dodatkiem czerwonego wina smakują wybornie. Trochę przypominają znane większości klopsiki w restauracji szwedzkiej IKEA. MSKŁADNIKI KLOPSIKÓW:
Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na oliwie, aż do momentu zeszklenia się. Pozostawiamy do przestygnięcia. Mięso mielone wkładamy do sporej miski, dodajemy zeszkloną cebulę, jajka, bułkę tartą, mleko i przyprawiamy. Formujemy małe kulki i obsmażamy z każdej strony. Gdy już się zrumieniły, odkładamy na oddzielny talerz. Na patelni pozostawiamy 1/3 tłuszczu, resztę wylewamy. Teraz dodajemy mąkę i intensywnie mieszamy, aby zmieszała się z tłuszczem, następnie dodajemy wino i ponownie mieszamy intensywnie, następnie dolewamy bulion i nadal mieszamy. Na koniec gdy płyny odparują a sos jest gęsty i kremowy dodajemy śmietanę i ponownie mieszamy. Do gotowego sosu wrzucamy kulki mięsne. Lubię orientalne smaki. Chrupiące orzeszki obok delikatnego mięsa i całość oblepiona sosem.. idealny pomysł na szybki i smaczny obiad. SKŁADNIKI:
Kurczaka kroję na nieduże kostki i marynuję co najmniej 30 minut w przyprawach (sos sojowy, ocet ryżowy, sos ostrygowy, chilli i łyżka miodu). Na rozgrzanej suchej patelni uprażyć orzechy. Orzechy przekładam do miseczki. Na patelnię wlewam oliwę i wrzucam cebulę. Gdy się lekko zesmaży dodaję czosnek i smażę jeszcze 1 minutę. Dodaję kurczaka z całą marynatą oraz orzechy i smażę aż mięso się przyrumieni. W międzyczasie przygotowuję makaron ryżowy lub ryż w oddzielnym garnku. Podaję gorące z makaronem ryżowym lub ryżem i posypane szczypiorkiem. Idealnie, jeśli w jednym naczyniu można zrobić całe danie! Z tego dania uwielbiam gruszki, które przesiąkają smakiem karkówki i przypraw. SKŁADNIKI:
Ziemniaki obieram i kroję w talarki. Karkówkę rozbijam, obsypuję przyprawami i obsmażam po 30 sekund z każdej strony. Gruszki kroję w łódeczki. Wszystko układam w dużej brytfannie i zalewam bulionem. Na wierzchu posypuję jeszcze wszytko rozmarynem i papryką. Piekę w temperaturze 180-200 stopni aż do momentu gdy ziemniaki będą miękkie. W ciągu pieczenia mieszam wszystko 2-3 razy. Jedni ją lubią, inni nienawidzą, jedni uważają że zdrowa, inni że tłusta.. wątróbka wg mnie jest po prostu idealnym zestawieniem z cebulką! Tym razem przedstawiam wersję w szaszłykach. SKŁADNIKI:
Wątróbki myję dokładnie i oprószam mąką (używam jak zawsze bezglutenowej uniwersalnej firmy Schär). Cebulę kroję w cieniutkie krążki. Teraz na zwilżone patyczki do szaszłyków nadziewam wątróbki na zmianę z plastrami cebuli. Na patelni grillowej rozgrzewam odrobinę oliwy (najłatwiej użyć oliwy w sprayu lub atomizerze, aby tylko lekko natłuścić patelnię). Szaszłyki obracam kilkukrotnie aby wątróbka zrumieniła się od zewnątrz. Czasami gdy jestem w sklepie nachodzi mnie pomysł na przygotowanie mniej popularnych w Polsce obiadów.. tym razem canelloni. Do dziś niestety nie znalazłam nigdzie wersji bezglutenowej tego makaronu, a Wy może gdzieś widzieliście? SKŁADNIKI:
Sos mięsny: Na wysokiej i głębokiej patelni rozgrzewam oliwę. Smażę drobno posiekaną cebulę i czosnek aż się zeszklą. Dodaję pokrojony w kosteczkę boczek. Zrumieniam co jakiś czas mieszając. Teraz czas na włożenie mięsa mielonego. Wszytko mieszam dokładnie i energicznie aby zasmażyło się z każdej strony. Wlewam wino i gotuję na średnim ogniu przez ok. 3 minuty, następnie dodaję koncentrat pomidorowy uprzednio rozprowadzony w gorącym bulionie, dokładnie mieszam. Zagotowuję, dodaję passatę pomidorową lub zmiksowane pomidory pelati z puszki. Doprawiam solą, pieprzem i papryką. Przykrywam i gotuję na małym ogniu przez 30 minut. Od czasu do czasu mieszając. Sos beszamelowy: Roztapiam masło na patelni lub w garnku, dodaję mąkę i smażę maksymalnie 2 minuty na umiarkowanym ogniu ciągle mieszając. Stopniowo wlewam mleko, cały czas mieszając aż sos zgęstnieje i będzie gładki. Doprawiam solą, pieprzem i gałką muszkatołową, dodaję połowę startego sera, mieszam i podgrzewam aż ser się rozpuści. Odstawiam z ognia do lekkiego przestygnięcia. Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Przygotowuję formy żaroodporne i wykładam je rurkami cannelloni aby pokryły dno. Stawiam pionowo kolejne rurki i napełniać je farszem mięsnym. Nafaszerowane układam jedną obok drugiej. Przykrywam wszystko sosem beszamelowym, posypuję resztą sera i wstawiam do nagrzanego piekarnika. Piekę przez ok 20-30 minut. Jeśli wierzch nie jest za bardzo zrumieniony, pod koniec pieczenia włączam górny grill na maksymalnie 5 minut pilnując aby nie przypalił się ser. |
Archiwa
Maj 2020
Kategorie
Wszystkie
|