Zapiekanki to już kultowa przekąska. Warto czasami odświeżyć sobie smak i przygotować je w domu. Ja robię swoje w wersji bezglutenowej. A Wy lubicie zapiekanki? SKŁADNIKI:
Pieczarki obieram lub myję. Po osuszeniu drobno posiekać. Cebulę kroję w małą kosteczkę. Na patelni rozgrzewam oliwę lub masło klarowane i smażę cebulę. Gdy cebula już się zeszkli, dodaję posiekane pieczarki i smażę mieszając aż odparuje woda, a pieczarki lekko zaczną się rumienić. Na koniec doprawiam solą oraz pieprzem. Bułki przekroić na 2 równe części wzdłuż na pół. Wyjąć trochę miąższu ze środka bułki (można wykorzystać go do przygotowania innych potraw). Piekarnik z termoobiegiem nagrzewam do 200 stopni C. Pieczarki układam we wgłębieniach bułek i posypuję startym serem. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę aż będą rumiane przez ok. 10 minut.
0 Komentarze
Pesto alla genovese to zielony sos pochodzący z Genui (Liguria) we Włoszech, którego głównym składnikiem jest bazylia. W Polsce jest niezwykle popularny, jednak często wolimy kupić gotowy w słoiku, zamiast wykonać go samemu. Zrobiony samodzielnie dopiero oddaje ten niesamowity smak i aromat włoskich potraw. SKŁADNIKI:
Bazylię myjemy, osuszamy i odrywamy liście. Łodygi nie będą nam potrzebne. Do moździerza wrzucamy czosnek z solą i ucieramy. Następnie dodajemy liście bazylii (dodajemy kilka, ucieramy, dodajemy kolejne i ucieramy i tak dalej aż zetrzemy wszystkie). Dodajemy orzeszki piniowe i znów ucieramy. Na koniec dodajemy starte sery i oliwę. Wszystko ucieramy ponownie do uzyskania jednolitej konsystencji. W międzyczasie gotuję makaron i gdy jest jeszcze ciepły mieszam z pesto. Przybieram pomidorkami koktajlowymi i posypuję wiórkami parmezanu. Tiramisu - ten deser lubi prawie każdy! Istnieje wiele teorii na temat historii tego deseru. Cytując wikipedię deser wymyślony został we Włoszech w latach 60tych XX wieku. Jakie miasto jest jednak jego stolicą? Tu mamy kilku kandydatów - Wenecja, skąd pochodzi ser mascarpone, Treviso, Siena i Florencja. Mieszkańcy każdego z miast mają własny przepis na jego wykonanie i uważają, że to właśnie ich jest najlepszy i oryginalny. Mój przepis jest zgodny z włoskim serwisem internetowym Giallo Zafferano. Ciekawe jest to, że tylko w Polsce dodaje się likier Amaretto do tiramisu. SKŁADNIKI:
Zaczynam od zaparzenia mocnej kawy, którą pozostawiam do przestygnięcia. Sparzam skorupki jajek gorącą wodą. Następnie rozdzielam jajka - osobno żółtka, osobno białka. Żółtka ucieram z cukrem (ok. 3/4 części), a gdy już stanowią jednolitą puszystą masę zaczynam dodawać po łyżce mascarpone. Gotową masę pozostawiam na chwilę i w między czasie ubijam białka na sztywną pianę z dodatkiem reszty cukru pudru. Następnie niezwykle delikatnie łączę masy. Na koniec czas na układanie. Na dno naczynia dodają odrobinę kremu, a na niego namoczone w kawie biszkopty. Biszkopty posypuję cieniutką wersją kakao i powtarzam wszystkie czynności, czyli warstwa kremu, warstwa biszkoptów i kakao. Staram się aby mieć co najmniej 2 warstwy biszkoptów. Na wierzchu kończę warstwą kremu. Teraz całość wkładam do lodówki na co najmniej godzinę. Przed podaniem posypuję warstwą gorzkiego kakao. |
Archiwa
Maj 2020
Kategorie
Wszystkie
|